Polska ma potencjał do rozwoju morskiej energetyki wiatrowej, ale z niego nie korzysta, a wręcz ogranicza go. Zdaniem Grzegorza Wiśniewskiego, prezesa Instytutu Energetyki Odnawialnej, bez jasnej strategii rozwoju, offshore może podzielić losy planów budowy elektrowni jądrowej.

BiznesAlert.pl: Czy w obecnej sytuacji rynkowej istnieje możliwość rozwoju OZE bez odpowiedniego systemu wsparcia?

Grzegorz Wiśniewski: Tak, jest taka możliwość. Istniałaby dużo wcześniej, gdybyśmy działali na rynku, który nie jest psuty, na rynku przewidywalnym, stabilnym, umożliwiającym ciągłe działanie. Politycy doprowadzili do takiej sytuacji, że w energetyce, poza szybkim handlem nic nie daje się zrobić, ponieważ wszystko jest uzależnione od doraźnych decyzji politycznych i od nieprzemyślanych regulacji.

Z tych powodów postawione pytanie jest iluzoryczne. Gdyby dotyczyło decyzji podejmowanych w oparciu o koszty i konkurencyjność, byłoby właściwe. Skoro temat jest podejmowany to pojawia się pytanie o to dla kogo ta możliwość istnieje? Jeżeli chcemy żeby było tanio, powinna być ona otwarta dla wszystkich, aby mogli konkurować. Obecnie mamy do czynienia z sytuacją, gdy, ze względu na kwestie polityczne i nieprzejrzystość legislacyjną, dla pewnej części inwestorów dostęp do rynku jest zamknięty z przyczyn innych niż kompetencje i środki. Jeżeli rzecz dotyczy polityki, to oznacza, że będzie drogo, a zainteresowanie ze strony oferentów będzie małe.

Biorąc pod uwagę trendy, a nie tylko obecną sytuację oraz czas potrzebny na realizację tego typu projektu, w Polsce koszty morskiej energetyki wiatrowej dla projektów rozważanych obecnie dążą do 50 euro/MWh. Ale pięć lat od teraz to za mało, aby zrealizować takie projekty. Trzeba było o nich myśleć dużo wcześniej, aby też wcześniej móc się cieszyć z niskich kosztów. Ale jeżeli mówimy o kosztach i perspektywie inwestycji 10 lat, to jest to absolutnie możliwe. Morska energetyka wiatrowa jest obecnie jedną z droższych technologii OZE, ale może uzyskać finansowanie prywatne i być budowana na podstawie przesłanek rynkowych. Pod warunkiem jednak, że nikt nie będzie ograniczał dostępu do rynku ani zwiększał ryzyka dla jego uczestników.

 

Jaką rolę w polskim miksie energetycznym może odegrać morska energetyka wiatrowa?

Polska, ze względu na swoje położenie nad Morzem Bałtyckim i długość linii brzegowej oraz warunki klimatyczne miała, ma i będzie miała największy potencjał w całym akwenie, który określiłbym jako techniczny. Z wyliczeń wykonanych na przełomie 2009 i 2010 roku przez Instytut Energetyki Odnawialnej jasno wynika, że mówimy o dziesiątkach GW mocy.

Pełna treść wywiadu jest dostępna na http://biznesalert.pl/offshore-polska-wsparcie/